Matki Bożej Częstochowskiej
Życie duchowe felicjanek opiera się na charyzmacie założycielki bł. Marii Angeli Truszkowskiej. Jej bezgraniczna miłość Boga objawiała się w całkowitym po
ddaniu się Jego woli, czego wyrazem była współczująca miłość i miłosierdzie, ofiarna służba potrzebującym i troska o zbawienie wszystkich ludzi. Od początku istnienia Zgromadzenia przyświecały jej ideały św. Franciszka.
Żyjemy we wspólnocie ewangelicznym, eklezjalnym, eucharystycznym i maryjnym wymiarem franciszkańskiej duchowości Założycielki. Jako Zgromadzenie z natury apostolskie wypełniamy swoją misję w Kościele przez kontemplację i działalność. Eucharystia stanowi centrum felicjańskiej duchowości.
Ewangeliczny wymiar duchowości felicjanek łączy się ściśle z jej eucharystycznym aspektem i jest mocno zakorzeniony w duchowości franciszkańskiej. Życie sióstr przeniknięte jest kultem maryjnym prowadzącym do naśladowania Maryi. Czcimy Błogosławioną Dziewicę w tajemnicy Jej Niepokalanego Serca, któremu nasza Założycielka poświęciła i powierzyła całe Zgromadzenie. Św. Feliks z Kantalicjo jest patronem Zgromadzenia. Czcimy św. Józefa jako opiekuna Zgromadzenia i św. Franciszka z Asyżu, jako naszego Serafickiego Ojca.
Młode Zgromadzenie szybko się rozwijało. Założycielka otwarta na potrzeby czasu i Kościoła umiała dostrzec najbardziej pilne sprawy Królestwa Polskiego. Ona była sercem różnorodnej działalności, którą felicjanki podejmowały w Warszawie i okolicach. Już w 1859 r. powstały pierwsze placówki poza Warszawą – na Lubelszczyźnie i Podlasiu. Poszły tam Felicjanki na zaproszenie Towarzystwa Rolniczego.
Znaczący dla felicjanek, jak i dla narodu polskiego jest rok 1863 – wybuch powstania styczniowego. Siostry podejmując wezwanie Matki Angeli: „Wszystkim bez wyjątku nieście pomoc, do tego Was powołanie obowiązuje, aby nikogo nie wyłączać, bo każdy jest bliźnim naszym”, służyły powstańcom na miarę swoich możliwości.
Po upadku powstania rząd rosyjski ogłosił kasatę Zgromadzenia. Dekret carski nakazywał rozejście się sióstr. Jedynie siostry klauzurowe mogły kontynuować życie modlitwy u Sióstr Bernardynek w Łowiczu. Okrutny cios, wymierzony przez cara, nie załamał rozwijającego się Zgromadzenia. Kilka sióstr z Warszawy wyjechało do Krakowa, gdzie była ochronka prowadzona przez felicjanki. Tutaj Zgromadzenie zostało zatwierdzone przez rząd austriacki i zaczęło na nowo organizować działalność. W 1874 roku pięć felicjanek na zaproszenie księdza Józefa Dąbrowskiego wyjechało do Stanów Zjednoczonych, by podjąć pracę wśród emigrantów polskich.